Feedback bez spiny!

Wiesz jak udzielać feedback bez spiny?

Feedback bez spiny, wiesz jak go udzielać?

Zwracasz uwagę pracownikowi, że coś źle zrobił, a później masz wyrzuty sumienia, obwiniasz się ❓To bardzo częsta sytuacja wśród szefów. No i całkiem niepotrzebna. Łatwo mówić, trudniej zrobić.

Jak w takim razie udzielać pracownikowi negatywnej informacji zwrotnej i czuć się z tym OK❓

3 kluczowe kwestie feedbacku bez spiny

Zmień myślenie

Jak mam zmienić myślenie?

A no tak 🙂 Chodzi o to, że już mówiąc i myśląc, że feedback jest negatywny wywołuje niechciane emocje. Kolejne myślenie, to to, że kogoś możemy urazić. Przecież nie chcemy być źle odbierani, chcemy, żeby nas lubiano. Szczególnie ważne to jest dla właścicieli firm, którzy chcą tworzyć dobry wizerunek pracodawcy. Jeśli zaczniemy myśleć, że informacja zwrotna może rozwijać pracownika, zwiększyć jego wiedzę oraz zdobędzie nowe umiejętności, to zaczynamy mieć inną energię i powoli schodzi z nas stres. Nawet sama zmiana nazewnictwa z „negatywny feedback” na informację zwrotną rozwojową lepiej brzmi, bardziej pozytywnie. Zachęcam Cię do zadania sobie pytania: jaką masz intencję udzielając informacji zwrotnej?

Naucz się struktury

Co to jest ta struktura i po co❓

Struktura pokazuje jakie elementy powinny znaleźć się w informacji zwrotnej. Pozwala nauczyć się jej udzielać krok po kroku. Przykładem może być moja ulubiona metoda udzielania informacji – FUKO. Jej nazwa to akronim słów:

F – fakty – tutaj trzeba nazwać konkretnie, co jest niewłaściwe. Należy unikać ogólników, a skupić się na dokładnym wskazaniu tego, co zostało stwierdzone.

U – uczucia – mówimy o swoich odczuciach, przykładem może być stwierdzenie – „jest mi przykro”, „złości mnie …”, „martwię się” , itp. Ten etap sprawia trudności, szczególnie osobom, które mają trudności w relacjach, a bardziej są nastawione na cel/zadanie. Jednak ten krok jest bardzo ważny i nie powinno się go pomijać.

K – konsekwencje – wyjaśniamy jak nieprawidłowość wpływa na efekty, wyniki, nas, itp.

O – oczekiwania – czego konkretnie chcemy, jak ma to wyglądać następnym razem prawidłowo. Zazwyczaj przy tym etapie słyszę od szefów, że przecież pracownik dokładnie wie, czego od niego oczekujemy. Gdy pogłębiam temat i zadaję dodatkowe pytania, okazuje się, że wcale tak kolorowo nie jest.

Bardzo mi odpowiada ta struktura, ponieważ jest bardzo łatwa do zastosowania, krótka, zwięzła i na temat. Dzięki temu, podczas stosowania jej na początku wydaje się być najbardziej autentyczna wśród innych modeli. Można ją również wykorzystać do przekazania informacji na temat tego, z czego jesteśmy zadowoleni. A najlepsze jest to, ze możemy ją stosować w każdej sytuacji i do każdego.

Jest jeszcze kilka świetnych metod np. coachingowa informacja zwrotna, SPINKA, model ZET. Te już wymagają większych umiejętności i potrzeba praktykować. O nich w następnej publikacji.

Forma przekazywania feedbacku bez spiny

Kolejna ważna kwestia. Forma, czyli ton głosu, mimika twarzy, kontakt wzrokowy. Nawet z najlepszą intencją możemy sprawić, że pracownik odbierze feedback jako niechciany prezent. Wtedy właśnie może pojawić się tak znany nam „foch”. Kiedy może pojawić się ten niechciany prezent? Wtedy, gdy:

➡️mówimy podniesionym, pretensjonalnym tonem lub cichym i niepewnym

➡️unikamy wzroku

➡️mówimy pół żartem – pół serio

➡️mówimy w „locie”, na korytarzu, zajmując się czymś innym, itp.

Jeśli masz pytania na temat „feedback bez spiny”, to śmiało pisz. Możesz też dać znać w komentarzu co myślisz na temat feedbacku bez spiny.

Przeczytaj także https://annadziwulska.pl/prowadzic-za-reke/ i działaj!

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *